Jaworzyna - po maratonie
Niedziela, 29 maja 2011
· Komentarze(1)
Kategoria Rower
Rozjazd po wczorajszym maratonie. Pogoda trochę lepsza:)
Po drodze spotykamy znajomych, też na rozjeździe. We czwórkę jedziemy sobie leniwie na Jaworzynę. W gospodzie pijemy herbatę, coś przekąszamy i fruniemy w dół.
Po powrocie do Karpacza posiłek regeneracyjny;) i powrót do domu.
Po drodze spotykamy znajomych, też na rozjeździe. We czwórkę jedziemy sobie leniwie na Jaworzynę. W gospodzie pijemy herbatę, coś przekąszamy i fruniemy w dół.
Po powrocie do Karpacza posiłek regeneracyjny;) i powrót do domu.