Złoty Stok - MTB Marathon
Sobota, 30 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Kolejna i nareszcie górska edycja MTBM. W Murowanej nie startowałem, w Dolsku raczej nie błysnąłem, tak więc w Złotym Stoku zostałem obdarowany prawem startu z III. sektora;) Nie ma co narzekać, ale było sporo wyprzedzania.
Maraton dość krótki i oprócz kilku fragmentów zjazdów niezbyt wymagający technicznie. Zdaję sobie sprawę z tego co piszę, ale wydawał mi się mało "golonkowski"; Nawet nie było żadnej pomyłki w podanych kilometrach, czy przewyższeniu...
Po zapewnieniach GG, że zwycięzca MEGA przyjedzie prawdopodobnie w czasie 2:15h, to założyłem, że ja powinienem dojechać w okolicach 2:45h. Ku memu zaskoczeniu wyszło o pół godziny krócej. Nie pieję z zachwytu, bo jednak inaczej próbowałem rozłożyć siły. To, że będzie krócej zaświtało mi dopiero jakieś 8 km przed metą, ale tam nie było już zbyt wiele do nadrobienia.
Ogólnie zadowolony, bo udało mi się przejechać równo i z pewną rezerwą. Ciekaw jestem jak będzie przy dłuższych maratonach...
Generalnie: 62/519 MEGA, 18/200 M3
Maraton dość krótki i oprócz kilku fragmentów zjazdów niezbyt wymagający technicznie. Zdaję sobie sprawę z tego co piszę, ale wydawał mi się mało "golonkowski"; Nawet nie było żadnej pomyłki w podanych kilometrach, czy przewyższeniu...
Po zapewnieniach GG, że zwycięzca MEGA przyjedzie prawdopodobnie w czasie 2:15h, to założyłem, że ja powinienem dojechać w okolicach 2:45h. Ku memu zaskoczeniu wyszło o pół godziny krócej. Nie pieję z zachwytu, bo jednak inaczej próbowałem rozłożyć siły. To, że będzie krócej zaświtało mi dopiero jakieś 8 km przed metą, ale tam nie było już zbyt wiele do nadrobienia.
MTBM Złoty Stok© klakier
Ogólnie zadowolony, bo udało mi się przejechać równo i z pewną rezerwą. Ciekaw jestem jak będzie przy dłuższych maratonach...
Generalnie: 62/519 MEGA, 18/200 M3