Nocne skitoury i biegowa "zakładka"
Środa, 12 stycznia 2011
· Komentarze(3)
Kategoria Bieganie, Skitouring
Wieczorem postanowiliśmy sprawdzić, ile śniegu zostało na Czantorii. Na wszelki wypadek zabraliśmy też buty do biegania;)
Śniegu nawet, nawet, miejscami przetopy. Śnieg zamienił się w zmarznięty firn i o ile na podejściu było ok, to zjazdy mocno dawały się we znaki (zwłaszcza po wczorajszych przysiadach na siłowni). Po 2 wyjściach postanowiliśmy zrobić zakładkę biegową. Zamieniliśmy tylko buty i wzdłuż rzeki pobiegliśmy w stronę Wisły. Powrót przez Jaszowiec z podbiegiem na skrzyżowanie w drodze na Równicę;) Tempo na podbiegu było takie same, jak na prostej (4:45 min/km), więc z założenia, że będzie tlenowo, zrobiło się siłowo;))) Czas łączny w ruchu: 2h.
Śniegu nawet, nawet, miejscami przetopy. Śnieg zamienił się w zmarznięty firn i o ile na podejściu było ok, to zjazdy mocno dawały się we znaki (zwłaszcza po wczorajszych przysiadach na siłowni). Po 2 wyjściach postanowiliśmy zrobić zakładkę biegową. Zamieniliśmy tylko buty i wzdłuż rzeki pobiegliśmy w stronę Wisły. Powrót przez Jaszowiec z podbiegiem na skrzyżowanie w drodze na Równicę;) Tempo na podbiegu było takie same, jak na prostej (4:45 min/km), więc z założenia, że będzie tlenowo, zrobiło się siłowo;))) Czas łączny w ruchu: 2h.