Pierwsza wycieczka... z wózkiem

Sobota, 17 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Rower
Generalna próba dla Zuzy, Chariota i naszych nerwów.
Sprzęt spisał się perfekcyjnie. Zuzka wytrzymała około 1,5h a potem zaczęło jej się nudzić i trochę nas "popędzała" w kierunku domu;)
Kręciliśmy się wyłącznie po asfaltach pomiędzy Górkami, Cisownicą a Harbutowicami. Na początku towarzyszył nam Kornel, ale po pół godzinie odjechał na swój trening.
Jeżdżenie z wózkiem, to też niezła forma treningu: siła i płynne pedałowanie. W drodze powrotnej wózek przejęła Petra i jak sama powiedziała, nie czuje różnicy. Z wózkiem, czy bez pierwsze kilometry są ciężkie;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciwka

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]