Trucht
Niedziela, 18 grudnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie
Rozbieganie po wczorajszym rowerze;) Pogoda całkiem sympatyczna, ale z braku czasu decyduję się tylko na pętelkę wokół domu. Najpierw wzdłuż rzeki do "Centrum";), dalej w kierunku Brennej i na Żarnowiec. Powrót przez pola i pastwiska (uroki wioski). Na początku biegnę bardzo spokojnie. Na Żarnowiec mam ok 2,5km podbiegu, więc nie szarżuję - tempo podkręcam tylko na ostatnich 200m przed szczytem wzniesienia. Całość raczej siłowa, ze wzgl. na teren i długi podbieg.
autoportret biegacza© klakier