Trening?

Czwartek, 1 września 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Rower
Na dzisiaj miałem zaplanowane podjazdy, ale zmęczenie po ostatniej "przejażdżce" z Kornelem jeszcze mnie trzyma. Mimo wszystko postanowiłem zaryzykować i wybrałem się w rejon Czantorii. Z Cisownicy prowadzi jeden z moich ulubionych podjazdów, gdzie próbowałem swoich sił... Katastrofa, przerwałem po 8 minutach. W tym wieku organizmu już nie da się oszukać;)
Podjazd zrobiłem jeszcze raz, ale tylko dla przyjemności i z nastawieniem na zjazdy - odkryłem jedną nową ścieżkę;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa degot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]