Lasek
Niedziela, 30 stycznia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Rower
Sobotni wieczór był bardzo fajny, ale odbił się trochę na naszym samopoczuciu w niedzielny poranek. W celach regeneracyjnych wybraliśmy się na rower. Mocno nami rzucało, więc chyba było ślisko;) Pojechaliśmy do lasu i przez godzinę kręciliśmy po ścieżkach. Prawdziwy FUN!!! I obyło się bez gleby...;)
Potem sauna i weekend zaliczony do udanych.
Potem sauna i weekend zaliczony do udanych.