Bieganie towarzyskie
Poniedziałek, 26 grudnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie
Pierwotnie byłem ustawiony na poranne bieganie z Kornelem i Iruniem, ale okazało się, że nie dam rady:( Około południa przyjechali znajomi odebrać narty i zapytali, czy nie poszedłbym z nimi pobiegać... Nie mogłem przecież odmówić;)
Nie miałem zamiaru robić nic długiego, tylko ich rozprowadzić i grzecznie wrócić do domu. Wyszło tak, że zostawiłem ich pod Równicą i po powrocie miałem 20km w nogach... za to lekko i przyjemnie:)
Nie miałem zamiaru robić nic długiego, tylko ich rozprowadzić i grzecznie wrócić do domu. Wyszło tak, że zostawiłem ich pod Równicą i po powrocie miałem 20km w nogach... za to lekko i przyjemnie:)