Majorka - dzień 7. Porto Cristo
Środa, 16 marca 2011
· Komentarze(4)
Kategoria Majorka 2011, Rower
Dziś biegać mi się nie chciało;)
Trasa na rower z założenia miała być płaska i lekka. Taki przerywnik pomiędzy pagórkowatym dniem a górzystym, który czeka nas jutro:)))
Świetne asfalty, przyjemne widoczki i tylko wiatr trochę dawał się we znaki...
Jechaliśmy w kierunku południowego wybrzeża. Przez Manacor dojechaliśmy do Porto Cristo. Tam bułka + kawa i powrót.
Na szczęście z powrotem częściej wiało w plecy:)
"
Trasa na rower z założenia miała być płaska i lekka. Taki przerywnik pomiędzy pagórkowatym dniem a górzystym, który czeka nas jutro:)))
Świetne asfalty, przyjemne widoczki i tylko wiatr trochę dawał się we znaki...
Jechaliśmy w kierunku południowego wybrzeża. Przez Manacor dojechaliśmy do Porto Cristo. Tam bułka + kawa i powrót.
Na szczęście z powrotem częściej wiało w plecy:)
W drodze do Petry© klakier
Asfalcik© klakier
Zjazd do Manacor© klakier
"